Jeśli nigdy nie programowałeś to polecam zacząć od nauczenia się podstawowych konstrukcji programistycznych na PC. Jak już zapoznasz się ze zmiennymi, pętlami, if'ami i funkcjami to możesz przejść dalej.
Jeśli koniecznie chcesz programować elektronikę to warto zacząć od arduino, które odseparowuje cię od pewnych zagadnień czysto technicznych, przez co pozwala na łatwiejszy start (i na forbocie masz kurs do niego znacznie dalej niż miganie diodą). A jak już ci się wiedza nieco ułoży w głowie, to możesz śmiało przejść na czyste AVR - wtedy powinno być dużo łatwiej.
A co do samej nauki mam kilka rad:
1. Nie spodziewaj się że w przeciągu tygodnia czy dwóch zdołasz się nauczyć robić coś sensownego. Wszyscy muszą mieć swoje hello world/miganie diodą. Jak sam zauważyłeś materiału do ogarnięcia jest bardzo dużo na początek.
2. Samo przeczytanie artykułu/rozdziału w książce to za mało. Programowanie to nie zajęcie dla obserwatorów. Nawet jeśli program wydaje ci się bardzo prosty i wydaje ci się że go rozumiesz - napisz go samemu na komputerze i sprawdź czy działa. Będziesz zaskoczony ile pytań się pojawia w trakcie robienia czegoś samemu, mimo że 2 minuty wcześniej uważałeś, że rozumiesz wszystko.
3. Rzadko jest tak że przeczytasz tekst jeden raz i go rozumiesz, szczególnie jeśli porusza bardziej skomplikowane zagadnienia. Przeczytaj więc go drugi, trzeci raz. Może warto się przespać i spróbować jeszcze raz rano. Jeśli są w tekście jakieś ćwiczenia/przykłady - zrób je samemu. Jeśli czytasz tekst i przestajesz rozumieć, to warto się zatrzymać i się zastanowić co i skąd się bierze.
Powodzenia.