Witam!
Z maxonami do czynienia nie miałem, stosowałem kiedyś silniki portescapa - praca idealna - klienta było stać, więc dostał.
Natomiast miałem do czynienia z urządzeniem które zostało zaprojektowane w oparciu o bardzo dobre silniki, ale z demontażu. Wykonano kilkadziesiąt sztuk urządzeń - wszyscy zadowoleni bo tanio wyszły elementy. Po pół roku serwis był w drodze 7 dni w tygodniu. Mechanicznie silniki były nie zużyte - padało uzwojenie - szybka praca nawrotna (hamowanie przeciwprądami), silnie obciążone od konstrukcji mechanicznej. Ja miałem to poprawić - tra-ge-dia. Stąd, między innymi, moje podejście.
Co do chińskich silników - ich jakość jest już na satysfakcjonującym poziomie - a cena kilka razy niższa od uznanych firmówek.
Myślę, że NASA stać na dowolny sprzęt 🙂 - oby zlecali nam prace 🙂 - wtedy my też będziemy kupować maxony nówki sztuki nawet do wentylatora biurkowego.
Amatorsko, z zastrzeżeniem czasu pracy, demobil jest OK!
Pozdrawiam