Skocz do zawartości

Dywan

Użytkownicy
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia użytkownika Dywan

Młodszy odkrywca

Młodszy odkrywca (3/19)

  • Za 5 postów
  • To już rok!
  • To już 5 lat!

Odznaki

0

Reputacja

  1. Ale to znaczy, że nie mogę zasilać robota z tego pakietu...? Co do zdjęcia to niestety nie mam czym zrobić, próbowałem zrobić lepsze, ale to co wrzuciłem jest najwyraźniejsze jakie mi się udało zrobić...
  2. Ok, dzięki za radę😉 to idę w takim razie wypożyczyć multimetr.
  3. Obracają się, może trochę ciężej niż inne, ale na pewno nie są zablokowane. W załączniku załączam zdjęcie rozkręconego serwomechanizmu ze zlokalizowanym spalonym elementem. Chociaż nie wiem czy to cokolwiek rozjaśni.
  4. Nie, w żadnym wypadku;) na samym dole mam podpięte te akumulatorki. Tak jeszcze wracam myślami do tych stopionych przewodów serwomechanizmu. Skoro pociągnął tyle prądu (i to bez powodu, bo robot stoi na podstawce, więc nawet nie podtrzymuje swojego ciężaru) to może faktycznie serwomechanizm (jeden i drugi) był walnięty? To w końcu nie są jakieś drogie super serwa...
  5. No czyli muszę pożyczyć multimetr, żeby to dokładnie sprawdzić. Co do akumulatorów to podałem pełną nazwę w pierwszym poście;) a link jest tutaj: http://rc-team.pl/pakiety-odbiornika/17038-hpi-racing-akumulator-odbiornika-plazma-6v-4300mah-nimh-do-baja-101937.html
  6. Niestety nie, myślałem właśnie czy może ten pakiet akumulatorów ma tak na prawdę wyższe napięcie niż 6V, ale w tej chwili nie mam jak sprawdzić (ale mam możliwość pożyczenia od znajomego). No ale czy to w ogóle możliwe, żeby akumulatory sprzedawane jako 6V miały więcej? Nie podchodziłoby to pod jakąś niezgodność produktu z opisem;)?
  7. Witam wszystkich, zwracam się do Was z tym problemem, ponieważ sam już nie mam pomysłu co mogło pójść nie tak. Buduję czworonożnego robota kroczącego, jednak po złożeniu wszystkiego w całość napotkałem problem z palącym się bez powodu serwomechanizmem (zawsze w tym samym miejscu). Otóż wykorzystuje 12 serwomechanizmów Redox L360 podłączonych do sterownika Pololu Maestro dedykowanego 12 serwom. Jako źródło zasilania wykorzystuję pakiet akumulatorów NiMH Plazma 6V 4300mAh, który podpinam bezpośrednio do sterownika. Wszystko działa prawidłowo, jednak po podłączeniu zasilania jeden z serwomechanizmów zaczął się dymić, a izolacja jego przewodów zasilających się stopiła. Gdy wymieniłem go na drugi (sprawny) sytuacja się powtórzyła. Zakres napięć dla tych serw wynosi 4.8-6V, a więc wszystko powinno się zgadzać. Czy więc przyczyną może być po prostu wadliwy sterownik od Pololu (a dokładnie mówiąc dwa wadliwe piny sterownika, do których podłączony jest ten serwomechanizm)? Czy może problemem był nieszczęśliwy zbieg okoliczności i 2 wadliwe serwa, które pociągnęły za dużo prądu (chociaż nie powinny)? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.