Myślisz że ludzie będą kupowali roboty po to żeby przynosiły im piwo z lodówki?
Zastanówmy się co trzeba robić w domu:
-gotować i zmywać
-prać i prasować
-myć podłogi i odkurzać dywany
W gotowaniu roboty nas nie wyręczą. No chyba że mówimy o mrożonej pizzy z mikrofalówki. Mała dygresja: skoro mamy w domu tarki i noże to logicznym byłoby zaprojektowanie mechanicznych dłoni, które robiłyby użytek z istniejącego wyposażenia kuchni. Zamiast tego mamy jednak roboty kuchenne które w żadnej części nie przypominają człowieka.
Jeżeli chodzi o zmywanie to wynaleźliśmy już zmywarki. Do prania mamy pralki. Pranie i tak trzeba wyrzucić do kosza, wiec tu robot się nie przyda mógłby co najwyżej sortować rzeczy i wrzucać oraz wyciągać je z pralki. Ale dla tak prostego zadania kupowanie robota to IMO spora przesada (ewentualna oszczędność czasu zostanie zjedzona przez czas potrzebny na prawidłowe zaprogramowanie robota). Prasowania koszuli przy pomocy żelazka przez robota sobie nie wyobrażam. Na szczęście mamy prasowacze parowe, które można by w miarę prosty sposób zmechanizować, tak żeby nie była konieczna obsługa ichprzez człowieka.
Do podłóg mamy roboty takie jak roomba. Odkurzacz i tak nie jest na całe życie, więc zamiast dokupywać do niego drogiego i skomplikowanego robota prościej jest wymienić go na taki, który będzie sam dbał o porządek.