Wzmacniacz miał umożliwić sprawdzenie w jakiej odległości mogę wykryć zewnętrzny przewód przez, który przepływa znany mi sygnał. Dokładnie przez przewód miałem puszczać sinusoidę 1kHz. Zrobiłem prosty układ, gdzie do S+, S- była podłączona cewka. Cewkę miałem z bezprzewodowej ładowarki ze szczoteczki do zębów. Do wyjścia wzmacniacza Vout przez rezystor 420ohm podłączyłem słuchawkę (33ohm).
Jak zobaczyłem, że mam problemy z zasilaniem (na baterii nie działa) uprościłem układ jeszcze bardziej. Odłączyłem cewkę, S- i S+ połączyłem rezystorem 43k, S- podciągnąłem do masy rezystorem 24k. Efekt miałem ten sam. Na zasilaczu działa, na baterii nie.
Ale udało mi się wywołać ten sam efekt na zasilaczu. Pompa ładunków 7660 przestała działać, zaczęła się grzać, na jej wyjściu było 0.8V. Kluczem do osiągnięcia tego efektu była szybkość narastania zasilania. Jeśli zasilanie narastało za szybko, układ przestał działać. Gdy 7660 nie działał, pobierał 400mA.
Podłączyłem plus baterii w szereg z rezystorem 360ohm i zaczęło działać.
Efekt nawet z zasilaniem z baterią był niestety mizerny. W słuchawce było słychać piszczenie, prawdopodobnie od generatora 10kHz z 7660.
Czyli ten wzmacniacz się nie nadaje. Wygląda, że do moich potrzeb dobry byłby wzmacniacz od mikrofonu dynamicznego. Czy ma ktoś namiar na takowy?