Cześć.
Domniemam, że po to, żeby program nie latał w kółko i sterował IO tylko cyklicznie co 0,025 sprawdzał status położenia przycisku. Zresztą przykład przeklejony jota w jote ze strony kursu (podstawowy kurs arduino forbot rozdział 3 ). I nadal nie wiem czemu czerwona dioda się nie zapala. Pokusiłem się nawet od dodanie i wykorzystanie komend (Serial.println i delay) w kulku miejscach, żeby dokładnie sprawdzić czy program dociera w te miejsca w programie i dziwne ale w kroku w którym powinien zmienić stan na czerwonej diodzie nic się nie dzieje. Czy ktoś może to dla mnie odczarować? Gdzie strzeliłem błąd? Pozdrawiam.