Z tego co piszecie to zawody okropna porażka :/ Ja mam pytanie, czy wykładzina w ogóle odpada czy może być tylko że nie pofałdowana ponieważ na sali na której miały by się odbyć nasze (moje i kolegów) zawody klepka parkietowa wysłużyła już swoje i w niektórych miejscach ma szpary 0,5-1 mm i teraz zastanawiamy się z kolegami czy właśnie położyć na to gumolit "do góry nogami" czy płyty pilśniowe. Wydaje mi się że płyty będą bardziej odpowiednie ponieważ one są bardziej gładkie i na pewno będą prościej. Jest jeszcze trzecia opcja zawody zostaną zorganizowane w klasie z idealnym parkietem, lecz wtedy wstęp tam będą mieli zawodnicy i sędziowie (mało miejsca). Jest jeszcze jedna opcja przeniesienie zawodów do domu kultury lecz nie jestem pewien czy się opłaca (w wypadku małej ilości zawodników)
Co wy o tym myślicie?
Przepraszam że w tym temacie ale nawiązuje do bionikli.
pozdrawiam