Posiadam w domu starszą wersję Roomba 560 i sprawuje się świetnie. Jedyną uciążliwością są wplątujące się w szczotki włosy, więc raz na tydzień trzeba gruntownie przeczyścić szczotki i łożyska przy nich co czasami potrafi zająć ok 5-10 min 😉
Roomba sprząta u mnie już od ok 8-9 lat i poza jedną wymianą akumulatora i drobnym problemem przy mechanizmie szczotek nic się z nią nie dzieje.
Przewagą Roomby nad zwykłymi odkurzaczami, poza opisanymi w artykule, jest także to że bez problemu dokładnie sprząta pod meblami gdzie nie wjedziemy odkurzaczem.
Niestety Roomba 560 nie radzi sobie zbyt dobrze na dywanach z dłuższym włosiem które wplątuje się w szczotki i nie wiem czy problem ten rozwiązano w kolejnych modelach.
Co do latarni to nie do końca działa ona tylko jako nawigacja do stacji dokującej lecz pozwala także podzielić większe pomieszczenia na etapy do sprzątania i po ukończeniu jednej części podzielonej latarnią, przechodzi do kolejnej.